Gigant z Cupertino miał zapłacić 500 milionów dolarów kary za spowalnianie smartfonów swojej produkcji. Sprawa dotyczy modeli iPhone 6s, 7 i pierwszego modelu SE z roku 2017. Wymienione modele otrzymywały aktualizacje, które spowalniały działanie systemu. W ten sposób firma Apple “sugerowała” wymianę starego modelu na nowszy.
W związku z tym sprawa trafiła do sądu federalnego. Sąd zasądził karę 500 milionów dolarów. Jednak firma nie zapłaciła wymienionej kwoty ponieważ pojawiła się pandemia koronawirusa. Z tego tytułu sąd zgodził się na opóźnienie wypłat odszkodowań dla posiadaczy smartfonów.
Poszkodowani mają otrzymać wypłaty dopiero 2021 roku.