Z roku na rok płaciliśmy coraz więcej za nowe smartfony. Wydanie 2000 złotych na smartfon ze średniej półki nie było niczym nadzwyczajnym. Okazuje się, że ceny najnowszych flagowców zaczęły trochę hamować. W dniu premiery za Samsunga Galaxy S23 ze 128 GB pamięci wewnętrznej trzeba było zapłacić 4599 złotych. A jak będą wyglądały ceny nadchodzącego S24?
W najnowszym Samsungu Galaxy S24 znajdziemy nowy układ w postaci chipu Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, który w produkcji ma być droższy niż Gen 2. Mimo droższego układu ceny flagowców będą prawdopodobnie na tym samym poziomie. Dodamy, że na rynek europejski Samsung przygotuje prawdopodobnie układ Exynos 2400. Jest to autorski procesor Samsunga, tak więc jego produkcja będzie tańsza, a co z tym idzie ceny smartfonów będą mogły być utrzymane na takim samym poziomie.
Pewność zyskamy dopiero po prezentacji nowych flagowców. Premiera ma się odbyć w styczniu nadchodzącego roku.