Samsung wchodzi w 2026 rok z wyraźnie podzieloną strategią dla serii Odyssey. Z jednej strony producent mocno podbija rozdzielczość w panelach IPS, wchodząc w 6K (6144 × 3456) przy 32 calach, a z drugiej strony pokazuje, że e-sport dalej będzie napędzany ekstremalnym odświeżaniem i trybami przełączania parametrów w locie. W praktyce oznacza to monitory, które potrafią działać w „trybie pracy” z maksymalną ostrością i gęstością pikseli, a po jednym przełączeniu przechodzą w „tryb gry” z niższą rozdzielczością, ale zdecydowanie wyższym Hz i niższym input lag.
mObywatel szykuje jedną z najbardziej praktycznych nowości ostatnich miesięcy: wirtualnego asystenta AI, który ma pomagać w sprawach urzędowych zadawanych w naturalnym języku. Funkcja ma zostać udostępniona 31 grudnia i ma działać jako przewodnik po procedurach, a nie ogólny chatbot do wszystkiego. W praktyce użytkownik ma móc zapytać, jak załatwić konkretną sprawę, a system poprowadzi go krok po kroku, podpowiadając wymagane dokumenty, ścieżkę wniosku oraz miejsca, w których da się przejść do właściwych formularzy.
Apple zamknęło temat kontynuacji serialu „Ostatnia rubież” po pierwszym sezonie, co oznacza, że produkcja nie doczeka się kolejnych odcinków. Dla Apple TV+ to klasyczna decyzja oparta o twarde dane: platformy streamingowe oceniają projekty metrykami retencji (ile osób wraca tydzień po tygodniu), „completion rate” (jaki odsetek widzów dociąga odcinek do końca) oraz kosztem utrzymania zainteresowania w czasie, gdy konkurencja zasypuje nowościami. W praktyce anulowanie po sezonie 1 zwykle wskazuje, że serial nie osiągnął progu oglądalności albo nie utrzymał tempa konsumpcji odcinków, mimo że mógł mieć potencjał na rozbudowę historii.
Wokół iPhone Air 2 znów robi się głośno, bo najnowsze doniesienia sugerują powrót do premiery w 2026 roku zamiast wcześniej rozważanego przesunięcia na 2027. W praktyce chodzi o to, gdzie Apple „wciśnie” ultracienki wariant iPhone’a w swój kalendarz. Jeśli urządzenie trafi na jesień, będzie musiało dzielić scenę z flagowcami oraz innymi głośnymi premierami. Jeśli jednak Apple zostawi je na wiosnę, Air 2 stanie się elementem „drugiej fali” iPhone’ów, co może wpływać na sprzedaż, dostępność i cykl aktualizacji. Dla kupujących to ważne, bo harmonogram Apple często przekłada się na sens wymiany urządzenia, utrzymanie ceny na rynku wtórnym oraz to, jak długo dany model pozostaje „najświeższą” propozycją w swojej niszy.
Hama poszerza ofertę ultrakompaktowych zasilaczy i tym razem stawia na coś, co realnie czuć w codziennym użyciu, a nie tylko w tabelce ze specyfikacją. Model Hama GaN 30 W został zaprojektowany tak, aby po złożeniu praktycznie nie „zaczepiał” w torbie ani nie rysował innych akcesoriów. Kluczowy element to składana na płasko wtyczka Euro uruchamiana przełącznikiem, dzięki czemu po schowaniu bolców ładowarka staje się wyraźnie bardziej płaska i łatwiejsza do upchnięcia w organizerze lub kieszeni. Przy deklarowanych wymiarach około 5,5 × 3,4 × 2 cm i masie około 0,08 kg to typowy kandydat na stały element EDC, zwłaszcza gdy nosisz kilka kabli USB-C, powerbank i drobne akcesoria.
W OpenAI ogłoszono tryb „code red”, czyli wewnętrzny stan maksymalnej mobilizacji zasobów wokół najważniejszego produktu, jakim jest ChatGPT. Taki sygnał w praktyce oznacza twardą priorytetyzację backlogu, przesunięcia ludzi między zespołami i odcięcie części inicjatyw pobocznych, aby w krótkim oknie czasowym dowieźć widoczne ulepszenia w jakości, stabilności i tempie wdrożeń. Sam Altman otwarcie przyznał, że w 2023 roku Google mogło „zmiażdżyć” OpenAI, gdyby potraktowało temat bardziej agresywnie. Teraz konkurencja jest w fazie, w której przewaga lidera nie wynika już z samej rozpoznawalności marki, tylko z tempa iteracji produktu i ekonomii działania modeli.
Polska domyka krajowe procedury wokół unijnego Digital Services Act (DSA), czyli aktu regulującego odpowiedzialność platform internetowych i mechanizmy ochrony użytkowników. DSA obowiązuje w całej UE od lutego 2024 roku, ale bez przepisów krajowych część narzędzi egzekwowania praw i obowiązków działa gorzej lub jest rozproszona pomiędzy różne instytucje. Dlatego kluczowe jest wyznaczenie koordynatora usług cyfrowych, opisanie ścieżek odwoławczych i doprecyzowanie trybu reagowania na treści nielegalne, w tym decyzji o blokowaniu treści i zasad ich kontroli.
Apple zakończyło podpisywanie iOS 26.1, czyli przestało autoryzować instalację tej wersji na swoich serwerach. W praktyce oznacza to koniec standardowej ścieżki downgrade: jeśli jesteś już na iOS 26.2 (albo nowszym), nie cofniesz systemu do iOS 26.1 przez Finder w macOS ani przez aplikację Apple Devices w Windows. Nawet jeśli masz pobrany plik IPSW, urządzenie i tak weryfikuje podczas odtwarzania, czy Apple nadal wystawia ważny podpis dla danej kompilacji. Gdy podpis zostaje wycofany, proces przywracania kończy się błędem autoryzacji, bo łańcuch zaufania nie może zostać domknięty.
Apple wdraża w Japonii pakiet zmian w iOS, który ma dostosować platformę do lokalnej ustawy o konkurencji w oprogramowaniu mobilnym (MSCA). W praktyce to przebudowa kluczowych warstw „ekonomii i bezpieczeństwa” ekosystemu: sposobu dystrybucji aplikacji, przetwarzania płatności oraz kontroli ryzyka związanego z instalowaniem oprogramowania poza App Store. Najważniejsze jest to, że regulacje mają otworzyć możliwość funkcjonowania alternatywnych platform z aplikacjami oraz alternatywnych metod płatności za dobra cyfrowe, a Apple równolegle dokłada własne mechanizmy ochronne, by nie dopuścić do gwałtownego wzrostu fraudów, malware i wycieków danych.
Sony Interactive Entertainment zgłosiło patent na mechanizm, który ma automatycznie filtrować treści dla dorosłych w grach wideo w czasie rzeczywistym. Najważniejsza różnica względem klasycznych ustawień kontroli rodzicielskiej polega na tym, że system nie opiera się wyłącznie na blokowaniu tytułu według oznaczeń wiekowych, tylko analizuje strumień obrazu i dźwięku „w locie” i reaguje na konkretne elementy wskazane w profilu użytkownika. W praktyce oznacza to wykrywanie i modyfikowanie nagości, wulgaryzmów oraz przemocy już na poziomie renderowanej klatki i odtwarzanego audio, bez ingerencji twórców gry w menu ustawień danego tytułu.
NVIDIA domyka temat limitów czasu gry w chmurze i od 1 stycznia 2026 zacznie egzekwować miesięczną pulę godzin również wobec stałych subskrybentów GeForce NOW. To istotna zmiana dla osób, które traktują usługę jako główną platformę do grania, bo abonament przestaje oznaczać nielimitowany dostęp i staje się modelem „playtime allowance”. Dla płatnych planów Performance i Ultimate przyjęto pułap 100 godzin na miesiąc, a przekroczenie tej puli wiąże się z dopłatami za dodatkowy czas. W praktyce oznacza to konieczność pilnowania wykorzystania godzin w panelu konta oraz realne ryzyko wzrostu kosztów przy intensywnym graniu.