Klawiatura Apple Wireless Keyborad dostępna z każdym nowo zakupionym iMaciem jest dopełnieniem tego urządzenia. Czy warto kupić tą małą klawiaturkę za ponad 200 złotych? Przyjrzyjmy się szczegółom i sami oceńmy czy Apple nie przesadził tym razem.
Czy Apple Wireless Keyboard jest piękna?
Na to pytanie ciężko jest sformułować obiektywną odpowiedzieć. Niewątpliwie klawiatura zasługuje na poświęcenie odrobiny czasu na bliższe przyjrzenie się jej. To, co po rozpakowaniu od razu rzuca się w oczy to niewielki rozmiar. Urządzenie jest bardzo płaskie. Najwyższą częścią klawiatury jest miejsce na zasilanie, które jednocześnie służy za podparcie dla całości. Na podparciu producent zastosował dwie podkładki antypoślizgowe, co w trakcie pracy daje zamierzony efekt. Podczas pisania nie doświadczymy żadnego przesuwania i poślizgów. Klawiatura nie posiada części numerycznej stąd niewielkie rozmiary urządzenia. Brak części numerycznej sprawia trochę kłopotów, ale o tym później.
Klawisze wyspowe o bardzo niskim skoku powodują, że pisanie jest bardzo wygodne. Całość wykonana jest z aluminium natomiast klawisze wykonane są z wysokiej jakości białego plastiku. Odległości między klawiszami są wręcz idealne do szybkiego pisania tekstów. Jedną z rzeczy, która naszym zdaniem jest nie do końca dopracowana to klawisze „strzałek”. Dla osób z większymi palcami są trochę kłopotliwe. Z lewej i prawej strony klawiatury (patrząc z profilu) w miejscach, gdzie montuje się baterie oraz uruchamia klawiaturę znajdują się dwa srebrne elementy dodające efektu.
Wygląd klawiatury można podsumować w słowach, że w prostocie zawsze znajdziemy piękno. Apple prawdopodobnie wpadł na ten pomysł i wprowadził go w życie.
Jakie wrażenia z pracy z Apple Wireless Keyborad?
Praca z klawiaturą Apple z początku może wydawać się mało komfortowa. Jednak po napisaniu kilku linijek tekstu praca staje się coraz wygodniejsza. Pierwszym elementem z jakim pojawiły się problemy to trochę inny układ klawiszy funkcyjnych. Jeden z ważniejszych klawiszy, który jest niezbędny do pisania to klawisz umożliwiający pisanie polskich znaków. W klawiaturze z logiem nadgryzionego jabłka znajduje się on obok klawisza opcji, co bardzo utrudnia dostęp do niego. Oczywiście ustawienie można zmienić w preferencjach systemowych.
Kolejną rzeczą, która przypadła nam do gustu to brak jakichkolwiek micro odbiorników. Połączenie z komputerem uzyskuje się przy wykorzystaniu technologii Bluetooth. Po wypakowaniu i włączeniu klawiatury z prawej strony należy chwilę odczekać, a klawiatura sama skomunikuje się komputerem.
Ciekawym rozwiązaniem jakie producent zastosował w Apple Wireless Keyboard to klawisz wysunięcia nośnika optycznego. Klawisz znajduje się w prawym rogu klawiatury, a jego dłuższe przytrzymanie umożliwia wysunięcie płyty. Wysunięcie płyty możliwe jest także przy użyciu funkcji wbudowanej w system. Z pewnością brak fizycznego przycisku do wysunięcia nośnika optycznego jest dziwnym rozwiązaniem. Niewątpliwie duży plus należy przypisać sygnalizacji klawisza CapsLock, kiedy klawisz jest ustawiony na pisanie wielkimi literami świeci się zielona dioda natomiast jeśli jest odwrotnie dioda jest wyłączona. Ponadto producent udostępnił także inne klawisze funkcyjne między innymi możliwość rozjaśniania podświetlenia monitora, przycisk umożliwiający przejście do expose, przycisk powodujący przejście do dashboarda, klawisze multimedialne (przewijanie, stop, głośniej, ciszej itd.).
Czy warto kupić Apple Wireless Keyboard?
Klawiatura mimo swojej wysokiej ceny zachęca do zakupu wyglądem. Jeśli jednak nie jesteście wielkimi fanami marki Apple to klawiatura nie jest warta swojej ceny. Nawet zastosowana technologia Bluetooth oraz niewielkie rozmiary nie są jakimś wielkim dokonaniem i argumentem przemawiającym – kup mnie. Osoby pracujące dużo z arkuszami kalkulacyjnymi powinny poszukać rozwiązania z częścią numeryczną lub zainwestować w dodatek w postaci małej klawiatury numerycznej.
Dodatki do klawiatury Apple Wireless Keyboard
W ofercie Apple znajdziemy klika ciekawych dodatków do omawianej klawiatury. Na oficjalnej stronie producenta można zamówić ładowarkę do klawiatury, która wykorzystuje zjawisko indukcji elektromagnetycznej do ładowania akumulatorów. Ładowarka nosi nazwę Magic Bar i kosztuje prawie tyle samo, co klawiatura. W zestawie do ładowarki znajdują się akumulatory.
Podsumowanie
Apple Wireless Keyboard jest rozwiązaniem dla fanów marki z logiem nadgryzionego jabłka. Oprócz ciekawego wyglądu i solidnego wykonania klawiatura spełnia identyczne funkcje jak konkurencja. Urządzenie nie posiada jakiś specjalnych funkcji odnośnie systemu operacyjnego, które nie są spotykane w rozwiązaniach innych firm oprócz klawisza służącego do wysunięcia nośnika optycznego, ale to raczej udziwnienie niż ulepszenie. Na oficjalnej stronie producenta klawiatura kosztuje 299 złotych. Na aukcjach internetowych można znaleźć tańsze oferty oscylujące od 180 do 320 złotych.